Otwarcie paczek uważam za „stanięte” ;)
Sprzątanie drobiazgów, wypełnianie kolejnych pudeł do późniejszej segregacji – taki był dzisiejszy dzień. Dzisiaj także otworzyłem paczki i paczuszki które czekały od grudnia tamtego roku. Będzie kilka wpisów, bo każdy jest wyciskający łzy szczęścia… no przynajmniej wywołujący niekontrolowane okrzyki radości. Na pierwszy rzut dłuuugo oczekiwane książki od @a.zalepa.
Brakuje jeszcze :
ale mam obiecane, że gdy tylko pojawi się w sprzedaży, paczka przyjedzie w te pędy. Tym sposobem będę miał chyba wszystkie książki Pana Adama.?